Jest marzec. Przechodzimy obok kiosku. W kiosku na wystawie leżą gazety. Gazety mają okładki. A co na tych okładkach..? Niejedna pani wpada w kompleksy, widząc te opalone na cynamonowo ciała. Abstrahując już od faktu, że w znakomitej większości przypadków jest ona efektem pracy specjalistów – grafików komputerowych i Photoshopa, ogólnie uznano, że lekka opalenizna przydaje atrakcyjności. Może dzieje się to wbrew naszej słowiańskiej tradycji narodowej bladości, ale aktualny kanon, zwłaszcza wakacyjny, równoważy równomierny, złoty koloryt skóry z byciem seksowną (seksownym – ten fenomen dotyczy także mężczyzn!). To jasne – zbliża się lato, lato i słońce, słońce i plaża. A więc pełnia wakacji to najlepszy sposób na zdobycie upragnionego odcienia skóry. Racjonalne opalanie się oznacza, po pierwsze, ograniczenie czasu wylegiwania się w słońcu, do 2 – 3 godzin dziennie. Po drugie – zmianę położenia ciała co pół godziny (przewrócenie się z pleców na brzuch i odwrotnie). Po trzecie – stosowanie odpowiedniego kosmetyku, który zapewnia ochronę przed szkodliwym promieniowaniem. A cóż zapewni nam lepszą ochronę, niż filtr? Artykuły kosmetyczne prześcigają się w gwarancjach stuprocentowej prewencji przed rakiem skóry, poparzeniami słonecznymi etc. Przed promieniami UV – B chroni nas filtr o faktorze 20 (skuteczność – 95% zahamowanego promieniowania). Oczywiście, wybór kosmetyku zależy od indywidualnego zapotrzebowania – należy tylko pamiętać, że delikatna skóra dzieci wymaga większej skuteczności, dlatego nie warto oszczędzać na specyfikach dla naszych pociech. Na działanie Słońca jesteśmy wystawieni przez całe lato, i to nie tylko na plaży. Szeroki wybór na rynku kosmetycznym sprawił, że obecnie mamy do dyspozycji już nie tylko kremy z filtrem, ale i pomadki, kremach do twarzy, fluidach i innych przyborach do makijażu, balsamy do całego ciała. Gama produktów jest bardzo szeroka, zatem niezależnie od wrażliwości skóry, jej kolorytu (naturalnego i pożądanego po opalaniu) można wybrać coś dla siebie. Pamiętajmy – zdrowe opalanie jest przyjemnością i przynosi same korzyści.